"święta" niedziela

Niedziela, 16 sierpnia 2009 · dodano: 16.08.2009 | Komentarze 8

wypad do czestochowy i z powrotem :p
Ekipa ja gucio i Wiki
trasa łodź pabianice łask i czaestochowa taka sam droga powrotna
to jest moj rekord zyciowy
Pobudka dosc wczesnie bo o 4 30 ale i tak ledwo co wstałem co spowodowało moje spoznienie ale Gucio i Wiki juz na mnie czekali ale jechałem ile sil w nogach miałem :D. Wyruszamy o 5 35 w trase mocne tempo narzucam ciagle grzejemy 30 km/h pod wiatr :p. Pierwsza przerwa był a w Szczercowie a póżniej była druga przerwa dosc szybko chłopaki chcieli mi powiedziec ze za duze tempo im narzuciłem i powinnienem zwolnic no dobra zwalniam ale nie za bardzo. Jade tepem zwyczajnym ale oddalam sie od towarzyszy coraz bardziej i tak zdarzało sie kilka krotnie zmęczeni przez okropny wiatr docieramy na JAsna Gore :D kolo 30 minut odpoczynku i w droge. Od Częstochwoy bardzo dobrze sie jedzie bo z wiatrem wiec krece lekko bez jakies napinki ale znow chłopaki zostaja w tyle tak jak juz to pisałem wczesniej i ta historia sie powtarzała bardzo duzo razy i dlatego TOmaszu mam wieksza srednia niz Gucio :P do końca trzymamy duzą predkosc ale juz na koncówce chłopaki powoli opadali z sił ja tak samo ale nie ma to jak motywacja wiec jechałem tak jak bym dopiero co z domu wyjechal kreciłem ile sil wnogach miałem :P


EDIT: wczoraj złe wpisałem dane jak chodzi o godziny bo było wcześniej 9godz 23minuty a powinno byc 9 godzin 43minuty wczoraj szybko wpisywałem i spojrzałem na sekundy i dlatego tak wyszło a jeszcze to zmęczenie doszło