Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Muchozol z miasteczka Łódź. Mam przejechane 81242.55 kilometrów w tym 11844.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3679 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Muchozol.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2009

Dystans całkowity:817.04 km (w terenie 98.89 km; 12.10%)
Czas w ruchu:34:53
Średnia prędkość:23.42 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma kalorii:6770 kcal
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:38.91 km i 1h 39m
Więcej statystyk
  • DST 12.34km
  • Czas 00:37
  • VAVG 20.01km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

MASA KRYTYCZNA ŁÓDZKA

Piątek, 27 lutego 2009 · dodano: 27.02.2009 | Komentarze 0

Dobra pogoda tylko 14 śmiałków sie zameldowało na odprawie i w takim gronie jechalismy. Lecz na koniec tylko nas zostało 9 osób.




  • DST 42.45km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 24.49km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Troche po krecilem po miescie

Piątek, 27 lutego 2009 · dodano: 27.02.2009 | Komentarze 0

Zrobiony mały trening takie mini interwały co swiatła:D


Kategoria wypady :D


  • DST 10.00km
  • Czas 00:22
  • VAVG 27.27km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żeby lepiej się spało:)

Czwartek, 26 lutego 2009 · dodano: 26.02.2009 | Komentarze 3

Dziś zrobiony został wczesniej trening a teraz tylko tak rekreacyjnie na wieczór:D




  • DST 51.39km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.29km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny trening

Czwartek, 26 lutego 2009 · dodano: 26.02.2009 | Komentarze 0

Nic nadzwyczajnego




  • DST 15.00km
  • Czas 00:33
  • VAVG 27.27km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

spokojniej dzis

Środa, 25 lutego 2009 · dodano: 25.02.2009 | Komentarze 0

Dobry film sobie właczyłem 60 sekund:D i jakos sie jechało.




  • DST 45.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 25.00km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Wtorek, 24 lutego 2009 · dodano: 24.02.2009 | Komentarze 0

Jeszcze bardziej zwiekszyłem opór w stacjonarce:D




  • DST 40.00km
  • Teren 17.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 17.39km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spontan

Poniedziałek, 23 lutego 2009 · dodano: 23.02.2009 | Komentarze 0

Przypomniałem sobie dziś o wczorajszej propozycji Ravena na ktora się nie zgodzilem ale wszystko sobie przemyślałem i jednak się skusiłem. Jak tylko przyszedłem ze szkoły złapałem telefon i zadzwoniłem juz krecił na zdrowiu wiec umowilismy sie w manu. Na miejscu uścisk dłoni i w droge. Pojechalismy w strone zdrowia to jeszce było nawet nawet ale potrzebowałem wiecej wrażeń wiec pojechaliśmy na lublinek Raven zrobił wielkie oczy i sie zapytał czy dobrze sie czuje ale jakos przezylismy ten wypad na lublinek. Dalej ruszylismy w strone rudzkiej. Gdy już na nią dotarliśmy odwidziąło nam sie ta wspinaczka tylko zrobione pamiątkowe zdjecie i juz ruszylismy w strone domów. Pognaliśmy w strone parku Poniatowskiego a na kalsikim sie rozstalismy. Wtedy zaczołem samotna wyprawe do domu która jeszce sobie troche przedłużyłem pojechałem Piłsudskiego w strone parku 3 maja i już od tamtąd zmierzałem do domu.

nie zdobyta rudzka szkoda © Muchozol


Kategoria wypady :D


  • DST 44.30km
  • Czas 01:41
  • VAVG 26.32km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Niedziela, 22 lutego 2009 · dodano: 22.02.2009 | Komentarze 0

Już czas zeby sobie bardziej podkrecic opór w stacjonarce i tak sie stało cieżko było ale dałem rade:D




  • DST 54.06km
  • Teren 39.89km
  • Czas 03:22
  • VAVG 16.06km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śnieżnie

Sobota, 21 lutego 2009 · dodano: 21.02.2009 | Komentarze 4

Dziś obudził mnie blask słońca tylko wyjrzałem przez okno i już mnie korciło żeby jechać.Na początku załatwiłem sprawę a później szykowałem się na wyprawę. Mój plan wycieczki był jasny miałem jechać do Białej do Ciosny. Wiec wyruszyłem z wielkim zadowoleniem na twarzy który mi został aż do końca wyprawy. Pognałem prosto Rewolucji aż do Uniwersyteckiej tam już zjechałem na chodnik na którym było pełno śniegu i odtąd zaczęła mi się trasa po śniegu. Już dojechawszy do Łagiewnik podążyłem w stronę Arturówka a stamtąd po pedałowałem w stronę Smardzewia. Już miałem jechać w stronę Białej a tu sms od Xanagazaczy jedziemy gdzieś?? od razu od dzwoniłem i się umówiliśmy w arturówku za 40 minut i jak najszybciej przyjechałem na miejsce spotkania. Gdy już Xanagaz przyjechał był uścisk dłoni i prowadził mnie w nie znane jak to z Xanagazem.I tak podążaliśmy przez Łagiewnik wyjechaliśmy na wycieczkowa skręciliśmy w prawo Okólna i od razu daliśmy dyla w Łagiewniki koło płotu. Po jakiś 50-70m nie obyło się gleby Xanagaz ale szybko się pozbierał i ruszyliśmy. Mieliśmy przejechać trasę maratonu no ale na pozna godzinę nie skusiliśmy się. Tomek mnie prowadził jak to zwykle po jakiś zaspach po których ledwo się jechało ale dawało się rade. Chcieliśmy się udać na punkt widokowy ale to jeszcze mieliśmy długa trasę do przebycia przez śnieg. Musieliśmy zjeżdżać do połowy jakoś mi się udało ale coś mnie przyblokowało i gleba pełno śmiechu ale miękkie lądowanie. Już wydostaliśmy się z tego lasu była mała przerwa na do pompowania kół bo wcześniej spuściliśmy trochę żeby nam się lepiej jechało. Po zakończonej przerwie ruszyliśmy na punkt widokowy przez pewien odcinek było aż trud do tego punktu dojechać ale udało się. Na miejscu mała sesyjka obowiązkowa i stamtąd ruszyliśmy w stronę Dobrej. No cóż przez pewny moment wygrał jednak śnieg był aż tak duży ze musieliśmy nieść rowery. W końcu doszliśmy do asfaltu po prostu raj. Zatrzymaliśmy się w pobliskim sklepie żeby zebrać siłę . Już wracaliśmy wiec strykowska do rogowskiej dojechaliśmy później przez Łagiewniki zahaczyliśmy o myjnie ale nie czynna dalej zgierska zachodnia i w manufakturze się rozstaliśmy Tomek pojechał w nie znane mi strony i już o nim nie słyszałem a ja spokojnie do domu wróciłem przez piotrkowska aż do rewolucji i dzień zaliczam do nie zapomnianych wypraw

nie wiedziałem co mnie czeka © Muchozol
pompuj pompuj heheh © Muchozol
małe bum © Muchozol
nie potrzebowałem juz hamulców wystarczyl snieg © Muchozol

powoli zaczynało sie robić coraz ciekawiej © Muchozol
sciezka była nie przejezdna © Muchozol


Kategoria wypady :D


  • DST 60.02km
  • Czas 02:22
  • VAVG 25.36km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1690kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Czwartek, 19 lutego 2009 · dodano: 19.02.2009 | Komentarze 3

dzień jak co dzień